Translate

sobota, lipca 11, 2015

Precyzja

Roztania i powroty kompletnie mi nie służą. Przyszły wakacje, a z nimi wzmożone myślenie, gdzie Młody spędzi wakacje. Ja mam urlop 2.tygodniowy w sierpniu, a wiadomo - wakacje trwają 2. miesiące, czyli 8 tygodni. Wspólny urlop, w pełnym składzie rodzinnym to tydzień w lipcu. Do planowania Młodego wakacji potrzebna matematyka. Dwa tygodnie Młody spędził u moich rodziców, od poniedziałku rusza na półkolonie - tydzień. Kolejny tydzień, a przynajmniej jego kawałek Młody spędzi u drugiej babci. Nasz wspólny urlop, tydzień, może ciut więcej. Na chwilę do teściówki. Później Młody pakowany na Mazury - tydzień z moją siostrą. Następnie ja dojeżdżam i zostaję na dwa tygodnie z trójcą dzieciaków. Wracamy - zostaje tydzień, o którym na razie nie myślę.

I.... już mamy poplanowane:-)

4 komentarze:

  1. Kurczę, a co robić jak sie nie ma babć, dziadków i cioć?
    Udanych wakacji :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bólem serca wysłałabym na lato w mieście. Od szkoły do szkoły... Wzajemnie. Fantastyczne te Wasze dziewczyny:-)

      Usuń
  2. O matulu ale kombinowaniua, ale przynajmniej wakacje będzie miał całe wykorzystane ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dajemy radę. A u Was jakie teraz zamieszanie:-)

    OdpowiedzUsuń