Translate

niedziela, stycznia 25, 2015

Rozstania i powroty

Tydzień temu pakowałam rzeczy Młodego.
Każda rzecz została opisana jego inicjałami lub oznaczona w wiadomy dla niego sposób.
Była niepewność i jego i nasza. Jego wypowiedziana - czy da radę? Nasza niewypowiedziana, czy da radę?

I dał radę. Został pochwalony za wzór zachowania i apetyt (!!!)
Gdy po niego pojechaliśmy powiedział - mamo dłużej już chyba bym nie dał rady...


Zuch chłopak!




A jutro - zaczynamy nasz wspólny urlop, w polskich górach.



Do napisania...

S.