Translate

sobota, lipca 18, 2015

Poranki

Lubię soboty. Szczególnie poranki sobotnie. Kawka. Książka. I tak godzinę.
Na później odkładam obowiązki. Obiad, porządki, prasowanie.
Czas wakacyjny to taki czas rozluźnienia, jeśli chodzi o porządki i obiady. Sprzątamy po przysłowiowych łebkach, obiady są tylko weekendowe. W końcu mamy wakacje.
Miłego weekendu.

6 komentarzy:

  1. Dziękuję wycieczkowa Zapałko:-) wzajemnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio to ja lubię sprzątać w piątki żeby sobotę z niedzielą mieć na przechlastanie na pierdoły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Polly ja też próbuję, ale z różnym skutkiem:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polly ja też próbuję, ale z różnym skutkiem:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Polly ja też próbuję, ale z różnym skutkiem:-)

    OdpowiedzUsuń