Staram się często dzwonić do moich rodziców. No i dziś w ciągu dnia dzwonię do mojej mamy. Rozmawiam, rozmawiam i nagle do mojej mamy mówię - mamuś nie wiem, gdzie zostawiłam mój telefon. Chyba u Szefa. Moja mama na to - ..... przecież rozmawiasz przez swój telefon. To się nazywa zmęczenie organizmu...
Byle do piątku...
brawo !!! :))))
OdpowiedzUsuńufff. Dobrze, że już piątek!! Jak włoski??
OdpowiedzUsuńto taki Pan Hilary zmęczony i zabiegany :))
OdpowiedzUsuńwłoski trudny !!! słówka kompletnie nie kojarzące się z naszymi :)))) ale zajęcia fajne :))
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja mam ze swoimi okularami ale z tel. mi się jeszcze nie zdarzyło tym bardziej majac go w rękach :)
OdpowiedzUsuńOd dziś moja druga ksywa - Hilary.
OdpowiedzUsuńa to się dobrze ubawiłam, bo ja zrobiłam ostatnio to samo rozmawiając z Onym ;))))
OdpowiedzUsuń