Translate

sobota, kwietnia 18, 2015

Męska rzecz

W tym tygodniu poprosiłam męża, by odebrał Młodego ze szkoły. Zwykle to moja powinność.
Dzwoni mąż,  stojąc pod domofonem w szkole I pyta: A do której pierwszej chodzi Młody?
W przyszłym roku już chyba zapamięta. Nie planujemy zmieniać klasy.

Ech, ci mężczyźni.

Udanego weekendu.
S.

7 komentarzy:

  1. mój tato zawsze błądził po szkole w dniu wywiadówki i zawsze szukał mnie jakieś 2 klasy niżej w sensie, że jakbym co roku repetowała ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega mi ostatnio opowiadał, że jak jego syn był w przedszkolu poszedł na zebranie. Pani miła, siedzi na zebraniu, ale coś mu nie pasuje. Przesiedział całe zebranie
      Okazało się, że to nie syna grupa!

      Usuń
  2. Pocieszające, ze wie, do ktorej szkoły Młody chodzi ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rano Młodego prowadzi, więc już pamięta;-)

      Usuń
    2. Rano Młodego prowadzi, więc już pamięta;-)

      Usuń
  3. Nie tylko Twój mąż ma taki talent ;)

    OdpowiedzUsuń