Nie lubię śmieci na ulicach - a tam wybaczam.
Nie lubię spóźnialskich - a im wybaczam.
Uwielbiam ich optymizm i radość prosto z serca.
Porównuję blachy naszych wygładzonych samochodów z ich wiecznie porysowanymi, obtłuczonymi.
Podziwiam za wirtuozerię w parkowaniu samochodów - można wszędzie
(nawet na przejściu dla pieszych bez konsekwencji).
(nawet na przejściu dla pieszych bez konsekwencji).
Rozsmakowuję się w ich kuchni.
Tydzień temu kilka dni w doborowym - kobiecym - towarzystwie w Salonikach i okolicach.
Jedzenie to jak na razie jedyna dla mnie rzecz "za" w Grecji ... ale gusta sa rozne, a swiat duzy ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Bogu mamy możliwości.
Usuńo proszę a cóż to była za okazja pochwal się :)
OdpowiedzUsuńtak po prostu. Babki się skrzyknęły i pojechały ....
UsuńWidzę wspaniały humorek :)
OdpowiedzUsuńregeneracja w trybie przyśpieszonym:-)
Usuń