Translate

piątek, listopada 23, 2012

Ech ty listopadzie...

Nie lubię listopada, z całym szacunkiem tegoroczny listopadzie.
Wiem, że nas oszczędziłeś od deszczy, przeszywającego wiatru, mimo to...
Nie lubię dni pozbawionych promieni słonecznych.
Nie lubię dni, które nie wiadomo, kiedy przechodzą w noc. 
Nie lubię, gdy idę do pracy jest szaro i jak z niej wychodzę też jest szaro.

Na znak protestu nasz zegar w kuchni cyka zgodnie z rytmem letnim. 
Dodam, że czas faktyczny to jedenasta trzydzieści z groszami. 



A Wy lubicie listopad?

Miłego weekendu.

8 komentarzy:

  1. Fakt, najgorsze w tym czasie jest to szybkie i długie zaciemnienie. Na szczęście w tym roku nie pada za dużo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Ciągła ciemność. I smutek częściej przychodzi.

      Usuń
  2. Nie, nie lubię listopada, ale z trochę innych powodów. Grudzień już za tydzień, zacznie się szaleństwo świąteczne, listopad odejdzie w zapomnienie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pytam jakich, bo jak będziesz chciała to powiesz (napiszesz raczej). W związku z szaleństwem przedświątecznym mam plan, by ogarnąć się z podarunkami na początku grudnia. Z grudnia to już blisko do stycznia, czyli dzień ciut dłuższy i do wiosny niedaleko.

      Usuń
  3. a na moim zegarze w kuchni jest godzina do przodu bo też nie zmieniłam jej na piecyku kuchennym ;]

    Nie cierpię listopada ... mam deprechę i śpiączkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to pierwsze dopada... Jeszcze 10 lat temu się bym dziwiła...

      Usuń
  4. ja lubię TEN listopad :-) bo już siedzę na szpilkach i odliczam dni do wylotu :-)

    OdpowiedzUsuń