Translate

sobota, lutego 11, 2012

Róża

Wczoraj byłam w kinie. 
Film Smarzowskiego z Agatą Kuleszą i Marcinem Dorocińskim wbił mnie w fotel. 
Wyszłam wczoraj, a on nadal "siedzi" w mojej głowie.
Muzyka gra w uszach...
Znajdziecie czas i idźcie do kina.
Warto...




6 komentarzy:

  1. no to już wiem na co pojdę, bo pomysłu nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja sobie raczej ten film podaruję. Nie przepadam za wojennymi ekranizacjami bo za długo mi potem siedzą w głowie i zbyt wiele robią zamieszania. A jak tam jest za dużo przemocy to już w ogóle. A o tym filmie słyszałam, że jest bardzo brutalny.

    Byłam kiedyś w kinie na Demonach wojny w/g Goi i przez długie miesiące mnie potem ten film męczył.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest brutalny w kontekście gwałtów kobiet. Jednak co ważne w tym filmie to mimo tych drastycznych scen jest miejsce na miłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja sobie jednak podaruję :] o wojnie nasłuchałam się od dziadka który był w obozie w Oświęcimiu ;]

      Usuń