Translate

niedziela, sierpnia 22, 2010

Anna Gavalda i jej "Po prostu razem"

Piszecie o książkach. Ja też napiszę, szczególnie o tej ostatniej, którą przeczytałam. Właśnie się do niej oderwałam, czyli skończyłam. Wczoraj siedziałam do 1 w nocy, tak mnie wciągnęła. Zwykle tak jest z moim czytaniem. Jak mnie wciągnie, jakaś pozycja to czytam wszędzie. Z Młodym bawię się i czytam, jadę środkiem lokomocji - czytam itd., itd. A o czym jest książka? O ludziach poranionych przez życie, którzy spotykają się w paryskim mieszkaniu - poznają siebie, odnajdują spokój i stabilność emocjonalną. Każdy z tej trójki jest artystą - Camille mistrzyni ołówka, Philibert - arystokrata w XXI wieku, Fanck mistrz kuchni. Na 4. okładce przyczytałam "(...) Nieprzystosowani, poturbowani przez życie, ludzie o czystych sercach. Dzieli ich niemal wszystko, łączy potrzeba bycia razem. (...)". Po prostu gorąco polecam.

2 komentarze:

  1. oooooo jaki ładny szablonik..... hmmm ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mnie się spodobał. Te kropelki jesienne, ale niech mi tam.

    OdpowiedzUsuń