Translate

wtorek, lutego 25, 2014

Podatkowo

Ech i podobno ma być nam lżej, Państwo ma nam pomagać itd.

Rozliczałam dziś PIT. 
Niby mamy ulgę na dziecko, ale możemy jej nie mieć.
Niby mamy ulgę na internet, ale możemy jej nie mieć.

Uff - na dziecko się załapałam.
Na internet nie. Przez dwa lata miałam dobrze, ale teraz muszę dać Państwu odpocząć od wydatków.









13 komentarzy:

  1. my ulgi na dzieci nie mamy, na neta też już nie mamy więc pozostaje mi jedynie jedna: dojazd do pracy spoza miejsca zamieszkania czego mi w pracy nie odliczają ale się obłowię ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale rozliczyłam właśnie moją mamę ona też nie ma odliczeń i okazało się, że jeszcze musi zapłacić uwaga: 1 zł ;D

      Usuń
    2. z US rozliczamy się do przysłowiowej złotówki.

      Usuń
  2. Można miec ulgę na internet? Jak to? Cuda dziwy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza tym płacimy za wyżywienie dzieci w szkole - ok. 180 zł, za pomoce do szkoły 10 zł miesięcznie, za świetlicę 10 zł miesięcznie, za Komitet - 10 zł miesięcznie, za dodatkowy angielski - 50 zł miesięcznie, za zajęcia z piłki (zajęcia dodatkowe) - 150 zł miesięcznie. Na judo Młody nie chodzi - wydatek 80 zł miesięcznie. Książki do szkoły kupujemy sami - 250 zł. Dodam, że Młody chodzi do szkoły państwowej.
      Wiem, Młody nie musi chodzi na zajęcia dodatkowe. A może by tak Państwo pomogło... W zeszłym roku za przedszkole państwowe płaciłam 550 zł miesięcznie plus dopłaty za Komitet, pomoce i wycieczki oraz książki do przedszkola. Tak, takie cuda i dziwy tylko w Polsce.

      Usuń
    2. Chodziło mi jedynie o to, ze nie rozumiem "technicznie" jak jest z ta ulga ....

      Usuń
    3. Zapałka oki już piszę, sumujesz wydatki roczne na internet i dostajesz zwrot, ale nie możesz przekroczyć pułapu dajmy na to ok. 1200 zł. Wkurzam się na to wszystko. Wczoraj spotkałam się ze znajomą, która ma dziecko na pograniczu Aspargera i autyzmu i całe leczenie prywatnie. Do przedszkola integracyjnego ciężko się dostać. Na państwowe leczenie czeka się rok, a czas działa na niekorzyść. Przepraszam, że może Cię uraziłam, ale nie tqkie miałam intencje.

      Usuń
    4. Zapałka oki już piszę, sumujesz wydatki roczne na internet i dostajesz zwrot, ale nie możesz przekroczyć pułapu dajmy na to ok. 1200 zł. Wkurzam się na to wszystko. Wczoraj spotkałam się ze znajomą, która ma dziecko na pograniczu Aspargera i autyzmu i całe leczenie prywatnie. Do przedszkola integracyjnego ciężko się dostać. Na państwowe leczenie czeka się rok, a czas działa na niekorzyść. Przepraszam, że może Cię uraziłam, ale nie tqkie miałam intencje.

      Usuń
    5. Nie, nie urazilas mnie, ja za to mialam wrazenie, ze urazilam Ciebie. Oczywiscie nie bylo to moim zamiarem, przepraszam. Po prostu podatkowo jestem nieobeznana ...

      Usuń
    6. To się naprzepraszałyśmy;-)

      Usuń
  3. Ale nie ma już ulgi internetowej chyba że wcześniej nie korzystalas.
    Ta złotówka u moich rodziców zawsze mnie rozbawia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Było i nie ma. Złotówka też mnie rozbawiła.

    OdpowiedzUsuń