... i powiedziałam brzydkie słowo, gdy odłożyłam słuchawkę po rozmowie z Panią Sekretartką.
Młody również nie dostał się do innej szkoły z rekrutacji dodatkowej.
Pani z Sekretariatu zasugerowała, ze może warto obdzwonić szkoły.
Ja na to - już to robiłam i dodałam, że jako rodzic zrobiłam wszystko, co mogłam.
Ta wiadomość wbiła mnie w fotel.
Rzadko płaczę, ale łzy bezsilności popłynęły mi po twarzy.
Tu mieszkam i jestem zamedlowana, tu odprowadzam podatki - i co? Pstro!
Dziś złożyłam podanie - odwołanie do szkoły z rekrutacji dodatkowej, z poprzedniej odwołanie zostało rozpatrzone negatywnie. Jutro pismo do gminy.
wytłumacz mi, bo się zgubiłam - to szkoła nie obowiązku przyjąć swego ucznia? Czy Ty po prostu starasz się o inne niż rejonowa?
OdpowiedzUsuńU nas zerówki są w szkołach. A w zerówkach nie ma rejonizacji. Młody przy pierwszym wyborze był zapisany do rejnowej, do której się nie dostał nawet po odwołaniu. Przy dodatkowej rekrutacji już nie była rejonowa, ale obok naszego domu. I dupa blada!
UsuńBezsilność jest obezwladniajacym uczuciem :(( ale trzymam kciuki za to żebyście sie nie poddali i wygrali wojnę!
OdpowiedzUsuńBezsilność była na początku. Podanie złożone do Burmistrza i czekamy. Jeśli chce jakieś podanko napiszę! Wenę mam szczególnie w przypływie skrajnych emocji.
Usuńmatko, można rzeczywiście opaść z sił. Trzymaj się i walcz! A co!
OdpowiedzUsuńCo mi pozostało. W dupie z tą demokracją i wolnym woborem. Ale ja się nie poddam!
UsuńTo jest chore skoro zerówka jest obowiązkowa (chyba nic się nie zmieniło w tym ? )... Powodzenia dla walczącej mamy ;) Dasz radę,a synek będzie w zerówce :)) Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuń"obowiązkowa" - takie jest prawo demokracji.
Usuńja pierdzielę to jest jakaś farsa. Obowiązek szkolny jest a dziecka nie można nigdzie zapisać ??????? no to są jakieś jaja. Współczuję Ci szczerze mam nadzieję, że w końcu się uda ....
OdpowiedzUsuńCo za kraj nie wierzę ...
to są jakieś straszne jaja! Dziecko z gminy i w gminie nie chcą przyjąć.
Usuń