Czuję oddech na plecach zimniej jesieni.
Palce ubrałam w rękawiczki. Wyciągnęłam z szafy cieplejszą kurtkę.
A wczoraj, gdy wieczór tak szybko zapada - gra w sylaby.
A dziś, gdy wracałam z Młodym z przedszkola usłyszałam:
- Mamo, chciałbym mieć siostrzyczkę, bo Piotruś ma, i Kuba ma starszego brata i Mikołaj...