Nie macie takiego wrażenia? Tak szybko wszystko zostaje w tyle - jeszcze niedawno czekałam lata, które jest już na półmetku, planowałam wakacje... Dziecię rośnie, ja także rozrastam się - niedługo będę liczyła słoje (w dowodzie). Basja napisała na swoim blogu, że tęskni za życiem na wsi. Mi też czasami tęskno za życiem w małym mieście. Zawsze myślę, tam łatwiej byłoby wychowywać Młodego. Jednak jestem, gdzie jestem. I na razie tak będzie.
Życzę miłego weekendowania i pięknej pogody, szczególnie w serduchach i głowie.
taaaaaaa ja teraz też w wielkim mieście ....
OdpowiedzUsuńano i dobrze Ci z tym... Wiem, że musisz rano się podrywać do pracy...
OdpowiedzUsuńNo i Lu przy boku w większym M...
OdpowiedzUsuńJa z miasta jestem zadowolona (swojego;) a to, że wszystko pędzi,,,to masz rację.Wczoraj było zakończenie roku szkol. a już za chwilę nowy.Szok! Wakacje to chwila normalnie.Życie mija teraz jakoś szybciej...smutne to :/
OdpowiedzUsuńPrzytulasy dla Was Kochani :*:*:*
Ja też Was ściskam...
OdpowiedzUsuńno póki co to większe miasto mnie bombarduje samymi minusami ...
OdpowiedzUsuńPolly wczesne wstawanie?
OdpowiedzUsuńżeby tylko ... już napisałam co jeszcze
OdpowiedzUsuńtylko czy przeprowadzka na wieś czy mniejszego miasta spowoduje zwolnienie? zastanawiam się teraz nad tym :)
OdpowiedzUsuńBasja zwolnienie z pewnością. Możesz dotuptać nogami, a nie autobusem. Wszystko blisko, a nie drugi koniec miasta... Ludzie chyba milsi...
OdpowiedzUsuń