Translate

piątek, lipca 01, 2011

Tapeta  na moim blogu odwzorowuje pogodę dzisiejszego dnia. Pada, pada  i jeszcze raz pada. Patrzę w niebo i nie widzę szans na słońce. Zaglądam do internetu na pogodę długoterminową i nad morzem też nie widzę szans na słońce, przynajmniej do wtorku... Ech...Na dodatek Młody nieładnie kaszle. No cóż jedziemy. W duchu modlę się, by Młodego kaszel nie przeszedł w coś poważniejszego. Walizki prawie spakowane, jeszcze muszę zrobić zakupy prowiantowe i jutro rano w drogę. Ok. 16 powinniśmy być na miejscu. Pierwszy raz z Młodym jadę autobusem dalekobieżnym. Zawsze autem, a teraz inaczej... A teraz coś pozytywnego: w końcu udało mi się wejść na blog Polly - przesłałam przez sito. O komentarzu na razie mogę zapomnieć.
Do miłego...

4 komentarze:

  1. rany no co z tym blogiem no ... nie da się komentować ???? już mnie to zaczyna wnerwiać ... ehhh

    PS. udanego urlopu nad morzem ... mam nadzieję, że pogoda Wam jednak dopisze

    OdpowiedzUsuń
  2. Polly udało się po 20 minutach. Huraaa. Polly trzymaj kciuki za zdrowie Młodego. Do usłyszonka za 9 dni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowia dla młodego i słonecznego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas też od kilku dni non stop lało :/ Mam nadzieję,że pogoda na urlopie Wam dopisze,a Młody nawdycha się jodu i nie będzie chorował :) Udanych wakacji i słoneczka życzę !!! Buziaki :*

    Pees. Nie mam pojęcia,skąd te kłopoty z komentarzami...hmmm?

    OdpowiedzUsuń