Remont, remontem, a w pokoju brak firanek.
Generalnie nigdy ich nie było, ale zatęskniłam za przytulnym pokojem.
Firanki są uszyte (w szafie, gdyż karnisza brak).
Dziś go zamówiłam - przez internet - oczywiście.
Więc niedługo firanki będą miały swojego przyjaciela i będą cieszyć oko.
Teraz jest tak...
A ja jakoś nie wyobrażam sobie nie mieć firan :) Mam nadzieję że będzie fotka po zawieszeniu karnisza ;) Pozdrawiam Aga i chłopaki ;)
OdpowiedzUsuńAga oczywiście. Pozdrowienia ze słonecznego mieszkania.
OdpowiedzUsuńMam w salonie okna na calutką ścianę, to jakieś 5 metrów okien jest ... i poluję na jakieś piękne firany ... tu firany nie są popularne, raczej same zasłony albo rolety. A ja chcę tak fajnie mieć ...
OdpowiedzUsuńZapałka jak będę miała już wiszące to sfotografuję. Zajrzyj na http://inspiracje.leroymerlin.pl/. Może tutaj coś ciekawego znajdziesz. A uszyć możesz w Polsce...
Usuńale fajnie się zrobiło tak zdjęciowo ;DDD
OdpowiedzUsuńNigdy nie mieszkałam bez karnisza i firanek ... to musi być ciekawe doświadczenie ;D
Mam nowy telefon z dobrym aparatem i chce współpracować z moim laptopem. My bez firanek do tej pory - zatęskniłam za zasłonko-firanką. Efekt końcowy wrzucę na bloga.
UsuńAleż rozwojowo u Ciebie, znaczy wolne Ci służy :))
OdpowiedzUsuńSłuży. Łapię oddech. Głowa jak boli tak boli...
UsuńNie wyobrażam sobie okna bez firanki mam do nich taką słabość, że jeśli mam do wyboru firanka albo buty to nie wiem czy nie wybrałabym firanki :)
OdpowiedzUsuńZasada teraz chyba nie będziesz robiła firankowych zmian... A buty tylko wsuwane, chyba, wygodniejsze.
UsuńButy mam mega wygodne a i tak zdarzyło mi się dwa razy poślizgnąć mimo trapera... co do zmian firankowych robię na bieżąco ale ja wybieram co zawiśnie a mama wiesza :) właśnie czekamy aż zelży mróz bo na mycie czeka okno w pokoju :)
OdpowiedzUsuńZasada mam wrażenie, że w ciąży energia Cię rozpiera. Nie pytam, co było przed błogim stanem...
UsuńHaha no nie brakuje mi pomysłów i energii mam tylko jedną blokadę nazywa się K. :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się wiosny i szykowania pokoju na przybycie małej- malowanie, sprzątanie, łóżeczka skręcanie...
K jak kręgosłup. Zasada dzielna jesteś. A pokoik to raz dwa i jest.
OdpowiedzUsuń